Jak chronić dziecko przed ukąszeniami i użądleniami owadów?

Temat numeru

Wszyscy doskonale wiemy, że wiosną i latem należy chronić się przed szkodliwymi promieniami słonecznymi, lecz w obecnych czasach ważna jest także ochrona przed owadami, takimi jak: komary, meszki, osy, pszczoły i bardzo groźne kleszcze. Jak bezpiecznie chronić nasze pociechy przed insektami i ich nieprzyjemnymi ukąszeniami?

Jakich owadów możemy się obawiać?

Meszki i komary można spotkać przede wszystkim nad wodą. Owady te składają tam jaja. Larwy meszek rozwijają się w wodach płynących, a komary upodobały sobie płytkie zbiorniki wodne. Kleszcze przepadają za gęstymi lasami, szczególnie mieszanymi, liściasto-iglastymi i wysokimi trawami, choć można spotkać je również w przydomowym ogródku, parku czy na placu zabaw. Warto porządnie rozejrzeć się, czy w pobliżu miejsca naszego zamieszkania nie ma gniazda os lub szerszeni. Osy lecą zawsze do czegoś słodkiego, więc jedzenie lodów czy pączków bywa niebezpieczne w starciu z osą. Użądlenie w okolice ręki czy nogi nijak nie ma się do użądlenia w jamie ustnej, które może być szczególnie niebezpieczne. 
Trzeba być czujnym, chronić nasze pociechy i siebie samych, ponieważ niektóre nieleczone choroby przenoszone przez owady mogą być nieuleczalne, np. borelioza, lub nawet w konsekwencji śmiertelne. 
Niewielkie meszki także bywają bardzo uciążliwe. Są to owady, których ukąszenia pozostawiają małe otwarte rany, narażając malca na przedostanie się przez nie do organizmu różnych drobnoustrojów chorobotwórczych. Występują w dużych ilościach, zazwyczaj pozostawiają na ciele bardzo dużą ilość użądleń. 
Szerszeń natomiast pochodzi z rodziny osowatych, jest duży, osiąga nawet 5 cm długości i charakteryzuje się głośnym dźwiękiem wydawanym w trakcie lotu. Szerszeń zaatakuje tylko prowokowany. Jego użądlenie jest bardzo bolesne.
 


Kleszcze – zmora na leśnych spacerach

Mówiąc o różnych owadach, które uprzykrzają nam i naszym dzieciom życie latem, warto pochylić się nad małymi, na pozór niegroźnymi insektami, jakimi są kleszcze. To prawdziwa plaga. W ich wydzielinie mogą znajdować się substancje wywołujące boreliozę oraz wirusy kleszczowego zapalenia mózgu. Przyciąga je, podobnie jak komary, jaskrawy kolor ubrań i pot ludzki. Kleszcza znalezionego na skórze należy jak najszybciej usunąć, a powstałą rankę zdezynfekować. Najlepiej sprawdzają się w takiej sytuacji różnego rodzaju sprzęty do usuwania kleszczy, pętelki, lassa, pompki itp. dostępne w każdej aptece. Można też użyć pęsety i wyciągnąć intruza jednym zdecydowanym pociągnięciem do góry. Im kleszcz dłużej przebywa w ciele ludzkim, tym głębiej się zatapia w skórze, pęcznieje od krwi, mocniej się trzyma i upuszcza szkodliwe substancje. Szczęśliwie nie wszystkie kleszcze są zarażone. Trzeba zawsze się upewnić, czy cały odwłok wyszedł razem z łbem i wszystkimi nóżkami – to bardzo ważne. Jeżeli nie czujemy się na siłach, aby umiejętnie wyciągnąć kleszcza, należy udać się do najbliższej przychodni zdrowia, a tam specjaliści zrobią to fachowo i od razu na nasze życzenie mogą oddać kleszcza do badania, aby sprawdzić, czy jest nosicielem, czy też nie. Jeżeli po usunięciu kleszcza po pewnym czasie nie powstanie rumień, to możemy być spokojni – my i nasze dziecko jesteśmy zdrowi. W przeciwnym przypadku należy natychmiast udać się do lekarza; prawdopodobnie czeka nas długotrwałe leczenie. Najgorsze jest to, że wbicie się kleszcza jest całkowicie bezbolesne, nie czujemy go, więc nie wiemy, że jest na naszej skórze. Jego ślina zawiera substancje znieczulające i przeciwzakrzepowe. Należy zatem codziennie oglądać skórę i brać prysznic. Pierwsze objawy boreliozy to stan ogólnego osłabienia, stan grypopodobny, gorączka, dreszcze, poty, zmęczenie, bóle stawów, kołatanie serca i skoki ciśnienia. Szybko zdiagnozowana i leczona antybiotykami borelioza daje dobre rokowania.
Profilaktycznie przed każdym spacerem można zawsze skropić dziecko bezpiecznymi środkami przeciwkleszczowymi lub olejkami: cytrusowym, lawendowym lub eukaliptusowym – ich zapach odstrasza te owady.

Ugryzienie komara – co zrobić?

Po ukąszeniu komara na skórze dziecka powstaje zapalny odczyn, który wywołuje obrzęk i zaczerwienienie w okolicy miejsca ukąszenia. Malec czuje, że zaatakowane miejsce zaczyna go swędzieć i odruchowo zaczyna się drapać. Im dłużej drapie, tym bardziej rozdrapuje to miejsce, więc swędzi jeszcze bardziej – koło się zamyka. W najgorszym przypadku może dojść do infekcji, do ropnego zapalenia, gorączki. Swędzące bąble dokuczają zwłaszcza małym dzieciom, ponieważ ich delikatna skóra ma cieńszą warstwę rogową niż dorosłego człowieka i dlatego reakcja jest silniejsza. Działać należy natychmiast, przede wszystkim przypominać pociesze, aby się nie drapała. Podrażnione miejsce należy przemyć zimną bieżącą wodą, można nawet przyłożyć na jakiś czas zimny okład lub od razu posmarować obolałe miejsce preparatem zawierającym składniki przynoszące ukojenie, czyli przeciwzapalne, przeciwuczuleniowe, przeciwbólowe i przeciwświądowe. Na rynku dostępnych jest dużo bezpiecznych dla dzieci preparatów przebadanych dermatologicznie, z potrzebnymi atestami, w postaci maści lub sprayu. Podobnie czystek i witamina B również odstraszają komary – warto spróbować.

Jak chronić się przed ukąszeniem komara?

  • Owady te unikają ludzi wyperfumowanych, dlatego można delikatnie wyperfumować swoją pociechę. Nie zrobią nam nic, jeżeli będziemy ubrani w bluzy z długimi rękawami i spodnie z nogawkami, a ubrania będą zakrywały jak największą powierzchnię ciała. 
  • Skuteczne są też preparaty odstraszające komary stosowane na ubrania i włosy. Na rynku dostępnych jest wiele preparatów i środków przeciw komarom. Jedne działają bardzo krótko, inne nawet do kilku godzin. Są spraye przeciwko komarom, roll-ony, żele, sztyfty lub krople. Należy dokładnie czytać ich ulotki, ponieważ nie wszystkie są bezpieczne dla małych dzieci i kobiet w ciąży. Trzeba też zwrócić uwagę na skład produktu. Najlepiej, gdyby preparat był jak najbardziej naturalny, czyli nie powinien zawierać barwników, parabenów, zwłaszcza DEET, który jest dość popularnym środkiem natury chemicznej i został uznany za środek niedozwolony dla dzieci poniżej 2. roku życia i kobiet ciężarnych. Zawsze należy upewnić się, czy preparat chemiczny nie dostał się do buzi lub oczu dziecka i czy nie ma go na paluszkach, które zawsze mogą zawędrować do buzi. Rozpylamy preparat tylko na ubranie dziecka i ewentualnie na włosy, smarujemy ręce i nogi, ale omijając paluszki u rąk, aby były czyste od chemii.
  • Jeszcze innym sposobem jest zakup urządzeń ultradźwiękowych wkładanych do kontaktu lub na baterie. Dość skutecznie odstraszają one komary na zasadzie emitowania ultradźwięków, które nie wpływają negatywnie na zdrowie. Urządzenia wkładane do kontaktu sprawdzają się w nocy – rodzina może dzięki nim spokojnie spać, nie przejmując się latającymi w sypialni komarami. Zawsze jednak przed pójściem spać należy się upewnić, czy w pomieszczeniu, w którym śpimy, nie ma żadnego owada. Z kolei urządzenia na baterie są małe, kompaktowe, więc dobrze sprawdzają się przypięte do wózka dziecięcego lub do paska, aby chroniły na bieżąco.
     

Bądź ostrożny, chroń dzieci!

Użądlenie osy może być szczególnie niebezpieczne dla małego dziecka, przede wszystkim w sytuacji kiedy nie wiemy, czy pociecha nie jest uczulona. Użądlenie w okolicy jamy ustnej, przełyku i gardła może spowodować tak silny obrzęk, że malec może mieć poważne kłopoty z oddychaniem. Jeżeli więc malec je coś szczególnie słodkiego na świeżym powietrzu, warto upewnić się, czy w pobliżu nie znajduje się osa lub pszczoła. 
Kleszcze natomiast przenoszą groźne dla zdrowia, a nawet życia ludzkiego choroby, takie jak: borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu. 
Komary i meszki też są bardzo natarczywe, choć skutki ich ugryzienia nie są tak groźne jak skutki ukąszeń os lub kleszczy. Szczególnie meszki atakują chmarami, z łatwością wpadają do otwartych ust i oczu. Ich ukąszenie jest bardzo bolesne, a rozdrapywane rany goją się długo.

Ugryzienie owadów – jak postępować?

Po ukąszeniu na skórze dziecka powstaje odczyn, który wywołuje obrzęk i zaczerwienienie w okolicy ukąszenia lub użądlenia. Przede wszystkim należy obserwować pociechę, czy nie jest uczulona np. na jad osy. Przy pierwszorazowym użądleniu, kiedy nie wiemy, jaka będzie reakcja organizmu, można od razu profilaktycznie podać dziecku tabletkę na alergię w dawce odpowiedniej do wieku pociechy. A jeśli cokolwiek niepokoi nas w funkcjonowaniu dziecka, należy od razu udać się do lekarza.

Sprawdzone domowe sposoby na ukąszenie owadów:

  • Soda oczyszczona lub mocny roztwór soli (1 łyżeczka soli na jedną szklankę wody) – taki roztwór można przyłożyć w miejscu ukąszenia. Natomiast sodę należy rozmieszać z wodą tak, aby powstała konsystencja papki – taką miksturę można pozostawić na miejscu ukąszenia aż do zaschnięcia.
  • Biała kapusta – miejsce ukąszenia można obłożyć kawałkami świeżo rozgniecionych liści kapusty. To warzywo ma działanie przeciwzapalne i dodatkowo uśmierza ból.
  • Cytryna – można natrzeć obolałe miejsce sokiem z tego owocu, a na koniec na jakiś czas położyć na miejscu ukąszenia gruby plaster tego owocu.
  • Natka pietruszki, szałwia, liście babki lancetowatej, przekrojona cebula – te warzywa lub świeże zioła też świetnie sprawdzają się jako naturalne okłady przeciwzapalne.
  • Lód – zimy okład z kostek lodu dobrze znieczula i zmniejsza obrzęk. Szczególnie przy ukąszeniu przez osę w newralgicznym miejscu, jakim jest jama ustna małego dziecka, bardzo dobrze sprawdza się ssanie kostek lodu.
  • Węgiel aktywny – można również rozpuścić w wodzie kilka tabletek węgla, wymieszać i przyłożyć do miejsca ukąszenia.
     

Jak zawsze, należy przede wszystkim pamiętać o bezpieczeństwie. Miło i aktywnie spędzony czas na świeżym powietrzu to coś niezastąpionego w budowaniu silnych relacji z najbliższymi w gronie rodzinnym. Garść rodzicielskiej retoryki to działania profilaktyczne, bo zawsze lepiej zapobiegać niż później leczyć.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI