Nauka samodzielności, czyli jak elementy planu daltońskiego wpływają na rozwój dziecka?

Razem z przedszkolakiem

Choć jako rodzice chcemy zapewnić dzieciom maksimum opieki i troski, nie powinniśmy zapominać o tym, że dzieci potrzebują też nauczyć się samodzielności. Wiek przedszkolny to idealny moment, aby zacząć dawać dziecku wskazówki, jak samodzielnie podejmować decyzje i odpowiadać za najbliższe otoczenie. Rezultaty mogą bowiem istotnie wpłynąć na jego przyszłość i zachowania w dorosłym życiu. Jak zatem prawidłowo stymulować rozwój dziecka w tym obszarze?

Rodzice często nie widzą świata poza dziećmi i są z nimi na każdym kroku, pomagając nawet w najprostszych czynnościach, które dziecko jest w stanie wykonać samodzielnie. Nadopiekuńczy rodzice sprawiają, że dziecko zaczyna przejawiać coraz mniej inicjatywy i zawsze czeka na wsparcie. Jako rodzice możemy tłumaczyć sobie, że takie działania to korzyść dla dziecka czy zaoszczędzenie czasu. Nasze podejście „i tak zrobimy to lepiej” może znaleźć jednak odzwierciedlenie w życiu dorosłym naszego dziecka. Recepta jest prosta – jako rodzice odpuśćmy, dajmy dziecku szansę na podejmowanie własnych decyzji i uczestniczenie w domowych obowiązkach. To tylko wzbudzi w nim poczucie odpowiedzialności i samodzielności. Jak zrobić to najlepiej? Proponujemy w codzienne czynności wpleść elementy planu daltońskiego.


Warto mieć plan. Rola rodzica w codzienności malucha


My, dorośli, zawsze mamy swój plan i obowiązki, z których powinniśmy się wywiązywać. Uczyliśmy się tego przez lata, z większymi lub mniejszymi sukcesami. Rozpoczęcie wprowadzania planu dnia już od najmłodszych lat to dziś niezwykle ważny element w rozwoju dziecka i zupełnie nowe spojrzenie na jego edukację. Plan daltoński to nauka samodzielności, odpowiedzialności oraz współpracy. Od czego zacząć? Planując dzień, pozwól dziecku aktywnie w tym uczestniczyć. Jeśli spędzasz czas z dzieckiem w domu, zaplanujcie wspólne chwile od poranka aż do wieczora. Jasno wyznacz granice, kiedy jest czas na zabawę, posiłki, wspólne wyjście na zakupy czy pilnowanie, aby w kąciku z zabawkami panował porządek. Elementami granicznymi mogą być pory posiłków: zróbcie coś razem po śniadaniu czy przed obiadem, a na spacer wybierzcie się po podwieczorku. Po obiedzie tata wraca z pracy? To świetnie, zaplanujcie wtedy wspólny czas. Takie usystematyzowanie dnia pozwoli dziecku zrozumieć, które czynności należy wykonać o określonej porze. Gwarantujemy, że już w krótkim czasie dziecko zacznie rozumieć o wiele więcej niż może ci się wydawać.

– Staraj się codziennie proponować dziecku zadania na miarę jego możliwości, np. przygotowanie elementów wspólnego posiłku, posprzątanie zabawek, zadbanie o porządek na półce z książkami czy samodzielne ubranie się. Nawet jeżeli maluch założy spodenki na lewą stronę, pochwal jego starania. Taka akceptacja zbuduje w nim poczucie, że potrafi sam o siebie zadbać. Jeśli dziecko wykazuje dużą proaktywność, wprowadzaj je w kolejne tajniki domowych działań, wyznaczajcie „zadanie tygodnia”, które będzie wymagało od dziecka większego zaangażowania. A jeśli poczujesz, że nie chce się angażować… odpuść. To pozwoli zrozumieć dziecku, że może samo o sobie decydować – tłumaczy Magdalena Lachowicz, pedagog, dyrektor jednego z przedszkoli sieci KIDS & Co.

Jesteś mamą przedszkolaka? Staraj się wprowadzać taki plan dnia, w który wpisany jest codzienny pobyt dziecka w przedszkolu. Jeśli chcesz, aby twoje dziecko było bardziej samodzielne, przy wybieraniu dla niego placówki poszukaj takiej, w której realizowane są elementy planu daltońskiego. To bardzo dobre rozwiązanie, kiedy chcemy połączyć to, czego uczymy dziecko w domu, z działaniami i doświadczeniem wykwalifikowanej kadry pedagogicznej.

– Idealny scenariusz to taki, kiedy edukacja domowa współgra z przedszkolną. W przedszkolach, które wprowadzają do edukacji elementy planu daltońskiego, staramy się już od pierwszych dni pobytu uczyć dzieci samodzielności i wykonywania powierzonych im obowiązków. Uświadamiamy im upływ czasu, uczymy odpowiedzialności za siebie i innych. Budujemy relacje z rówieśnikami. Oczywiście, niezwykle ważne jest również samo podejście rodziców. Jeśli chcemy, aby praca z elementami planu daltońskiego miała swoje efekty w przyszłości, nie możemy działać w dwóch skrajnie różnych sytuacjach. Jeśli dziecko jest samodzielne w przedszkolu, pozwólmy mu być takim również w domu – dodaje Magdalena Lachowicz.
 

Elementy planu daltońskiego w praktyce

  1. TABLICA DO PLANOWANIA 
    Stwórz razem z dzieckiem tablicę, która obrazować będzie plan tygodnia, np. wykorzystując materiały, które znajdziecie w domu (tablica korkowa, kolorowe kartki, naklejki). Na tablicy zaznacz dni tygodnia – każdemu z nich przyporządkuj odpowiedni kolor. Planując czas w ciągu dnia, stosujcie piktogramy, które będą informować o wykonywanej w danym momencie czynności. Jeśli chcesz nauczyć dziecko oceniania pogody, przygotuj znaczki charakteryzujące dane zjawisko. Dzięki temu możecie każdego dnia rano wspólnie określić, jaka pogoda panuje za oknem i co powinniście na siebie założyć, żeby np. nie zmarznąć lub nie zmoknąć.

  2. POMYSŁ NA DOMOWY ZEGAR
    Chcecie wspólnie nauczyć się oceniania upływającego czasu? Stwórzcie kolorowy zegar – wykorzystując np. starą płytę winylową i mechanizm zegarka. Na płycie naklejcie trójkąty w różnych kolorach, które będą określały upływający czas, np. 10, 15, 20 minut. Jeśli wskazówki przekroczą dany kolor, oznacza to dla dziecka upływ konkretnego czasu, który przeznaczył na zabawę, posiłek lub odpoczynek.

 

Ile to „wkrótce”? Czyli usystematyzowanie dnia i przestrzeni


W edukacji zarówno domowej, jak i przedszkolnej warto uczyć dzieci rozumienia upływającego czasu. Oczywiście, nie możemy wymagać, żeby trzylatek płynnie wskazywał na zegarku wszystkie godziny, ale możemy sprawić, że nauczy się obserwować zmieniające się pory dnia i będzie je rozróżniał. Pamiętajmy o tym, że dzieci są doskonałymi obserwatorami, dlatego każdego poranka rozmawiajmy z nimi o tym, jaki jest dziś dzień tygodnia, opisujmy pogodę za oknem, omawiajmy zmieniające się pory dnia. Dzieci szybko zauważą zachodzące wokół nich zmiany.

Warto usystematyzować również przestrzeń, w której dziecko przebywa na co dzień. Możemy robić to za pomocą wyznaczonych stref i kącików, np. w pokoju dziecka. Pamiętajmy również, aby dziecko czuło się odpowiedzialne za taki kącik, np. pilnując w nim porządku. Z podobnymi działaniami spotka się w przedszkolu, w którym wprowadza się elementy planu daltońskiego. 


Plan daltoński przynosi długoterminowe efekty


Dzieci, które wychowywane są w oparciu o wykorzystanie elementów planu daltońskiego, wykazują większą inicjatywę, samodzielność i obowiązkowość. Dziecko, które już od najmłodszych lat starało się wykonywać powierzone mu zadania, łatwiej radzi sobie w szkole, np. w podejściu do szkolnych obowiązków, odrabianiu lekcji czy zaplanowaniu swojego czasu na naukę i zabawę. Pierwszoklasista bez problemu umie wykonać wiele zadań samodzielnie, ma swoje zdanie i nie boi się konfrontacji z rówieśnikami.

Rodzice dzieci, których edukacja w przeszłości opierała się na elementach planu daltońskiego, przyznają, że są one bardziej samodzielne. Dziecko potrafi skupić swoją uwagę na nauce, jest wrażliwe na otaczający go świat oraz bodźce, bardziej kreatywne, systematyzuje swoją pracę. Uwzględnia innych w swoim otoczeniu, wyrażając empatyczną postawę i oferując pomoc. 

– Dziecko, które próbujemy usamodzielnić bez odpowiednich narzędzi i metod, może czuć się opuszczone i bezradne. Ważne jest, aby stopniowo wzbudzać w nim inicjatywę i pozwolić mu dojść do pewnych wniosków. Dajmy dziecku szansę poznawania świata na własnych zasadach i warunkach. Swoboda działania staje się dla niego sygnałem o zaufaniu, ale również wyzwaniem. Rodzic czy nauczyciel w tym procesie powinien odgrywać rolę „drogowskazu” i służyć poradą, zamiast wykonywać zadanie, które dziecko jest w stanie zrobić samo – podkreśla Magdalena Lachowicz.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI