Nawadnianie dziecka w okresie letnim

Zdrowy przedszkolak

Bez wątpienia, aby żyć, należy jeść, ale przede wszystkim jednak trzeba pić. Woda to naturalne dobro, to życie, rozwój, harmonia i miłość na ziemi. Zapotrzebowanie na wodę w naszym organizmie jest duże i waha się w zależności od wieku, aktywności, warunków atmosferycznych i oczywiście masy ciała każdego człowieka. Szczególnie latem, podczas upałów, powinniśmy dbać o prawidłowe nawodnienie organizmów naszych i dzieci. Duże i gwałtowne straty wody czy nieodpowiednie nawadnianie organizmu powodować może: bóle głowy o różnym nasileniu, pogorszenie koncentracji uwagi, refleksu, problemy z pamięcią krótkotrwałą, zmęczenie, senność, zniechęcenie lub rozdrażnienie i złość. Jeżeli nie będziemy prawidłowo dbać o nawadnianie naszego ­organizmu i nie będziemy przekazywać dobrych nawyków swoim dzieciom, możemy doprowadzić nawet do zagrożenia zdrowia. Dla przykładu – ciało dziecka w 75% składa się z wody, niemowlaka natomiast aż w 94%.

Bezsprzecznie woda jest naszym sprzymierzeńcem; to najlepszy wybór – zdrowa, niekaloryczna, dobrze przyswajalna i naturalna. Odradza się podawanie do picia małym dzieciom czegokolwiek innego, np. kupionych soków, herbatek, napoi itd. Przy takich produktach nigdy nie mamy pewności, co podajemy maluchowi.

Jak dbać latem o nawodnienie organizmu naszego dziecka? 
Oto ważne zasady:

  1. Po pierwsze, dziecko powinno pić w miarę możliwości często. Zaleca się, aby dziecko wypijało dziennie około 1–1,5 litra wody, szczególnie latem, kiedy zapotrzebowanie na płyny wzrasta. Organizm będzie lepiej nawodniony, jeżeli będziemy podawać wodę naszej pociesze, np. małymi porcjami, lecz często. W takiej formie woda lepiej smakuje. Picie jednym haustem dużej porcji może być dla dziecka zbyt mdłe, woda może mu się wtedy wydać niesmaczna. Warto zatem wyrobić u milusińskiego nawyk częstego sięgania po butelkę z płynem. Badacze twierdzą jednogłośnie, że wykształcenie nawyku zajmuje jedynie 21 dni systematycznego przypominania, potem wchodzi w krew, jest czymś odruchowym. 
     
  2. Po drugie, należy pić na tyle systematycznie, aby nie dopuścić do tego, żeby to pragnienie przypominało nam o nawodnieniu się. Brak wody w organizmie objawia się złym samopoczuciem, a dopiero później pragnieniem. To sygnał ostrzegawczy. 
     
  3. Po trzecie, wszelaka różnorodność jest wskazana. Nawadnianie młodego organizmu nie powinno kojarzyć się z przykrym obowiązkiem. Tej naturalnej czynności nie powinien towarzyszyć stres, krzyki czy inne negatywne emocje. Tu ważne jest dobre samopoczucie malca i jego chęć do współpracy. Dlatego, jeżeli dziecko nie przepada za wodą, podawaj mu innego rodzaju napoje, takie, które oczywiście lubi, najlepiej własnoręcznie zrobiony kompot, mleko, shake truskawkowy lub herbatkę ziołową. Unikaj napojów gazowanych – one nie zaspokajają pragnienia, a są bardzo niezdrowe i w dodatku uzależniają.
     
  4. Po czwarte, pijcie nie tylko wodę. Należy pamiętać, że do dziennego zapotrzebowania na płyny wliczają się również zupy, spożywane warzywa i owoce lub nabiał – zupa mleczna, jogurt czy koktajle. Przykładowo arbuz i ogórek prawie w 90% składają się z wody. Co więcej, arbuz zawiera także potas i magnez, czyli elektrolity niezbędne do nawadniania małych organizmów. Bogaty w dużą ilość wody jest również melon. Jeżeli milusińskiemu znudziło się zwykłe jedzenie owoców i warzyw, przygotuj soczystą, nawadniającą sałatkę z melona, ogórka i arbuza. Można dodać do niej trochę świeżych liści kolendry, truskawki, a nawet kawałki kurczaka i ryżu. Latem, podczas upałów, świetnie sprawdzają się również zupy owocowe, np. z truskawek, malin i jeżyn. Alternatywą może być także zmiksowanie arbuza, ogórka i gruszki, dodanie do tego 1 szklanki wody i zmiksowanie całości. Uzyskasz pyszny i zdrowy koktajl, który dziecko wypije ze smakiem i nawodni się jednocześnie.

Ważne! Co zrobić, gdy dziecko nie chce pić wody?

Dziecko od początku przyzwyczajone tylko do wody zawsze wybierze ją instynktownie. Dziecko nawykłe, np. do coli nie sięgnie po wodę, bo będzie zbyt mdła. Jeżeli chcemy zmienić jego nawyki na bardziej zdrowe i przyzwyczaić malca do wody, to należy postępować powoli, aby nie zrazić go w ogóle do picia, jako takiego. Po pierwsze, na dobry początek można podawać wodę lekko gazowaną, aby szok był nieco mniejszy, a po drugie, systematycznie odstawiać wszystkie inne napoje, a w domu mieć tylko wodę – później jedynie niegazowaną. A po trzecie, chyba najważniejsze, przykład idzie z góry. Jeżeli zabraniamy dziecku spożywać, np. coli, sami jej przy nim nie pijmy, bo jak wszyscy to wszyscy, rodzice też trzymają się zakazów!

Nawadnianie niemowląt i przedszkolaków

Niemowlęta z zasady dzielimy na te, które jedzą/piją przynajmniej do 6. miesiąca życia mleko matczyne, i te, które dostają mleko modyfikowane, ale potrzeby tych pierwszych i tych drugich, co do nawadniania dodatkowego, są całkiem różne. Zasadniczo niemowlę będące jedynie na piersi, nie musi już nic pić. Podawanie piersi systematycznie, na życzenie zaspokaja jego pragnienie. W czasie wzmożonych upałów, oczywiście można spróbować podać wodę – albo przegotowaną i ostudzoną do temperatury pokojowej, „kupną” niskozmineralizowaną lub jakąś ziołową herbatkę dedykowaną niemowlętom. Dziecko karmione mlekiem modyfikowanym może bez obaw i ograniczeń zacząć pić wodę lub herbatki już od 4. miesiąca życia. Wody podawane niemowlętom powinny być przebadane, posiadać pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka, Centrum Zdrowia Dziecka lub Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.

Przedszkolaki mogą oprócz wody, rozsmakować się w herbatkach ziołowych zaparzanych z dodatkiem mięty, kopru włoskiego, anyżu, rumianku lub lawendy. Te specyfiki z babcinej apteczki nawodnią malca, ale i uspokoją po całym dniu wrażeń, jak również wspomogą prawidłową pracę jelit. Pamiętajmy, że przedszkolaki nie powinny pić wody, która jest już otwarta dłużej niż 48 godzin. Tak samo świeżo przegotowana woda z czasem robi się surowa. 

Co z sokami, napojami czy „wodami smakowymi” – nawadniają czy bardziej szkodzą?

Nie można dać się zwieść – należy wybierać tylko to, co naprawdę zasługuje na uwagę, przecież jesteśmy tym, co jemy i pijemy. Dbajmy o siebie i swoje dzieci, to zaprocentuje w przyszłości! Napojów gazowanych i tzw. wód smakowych zdecydowanie nie należy podawać maluchom. To produkty pełne barwników, aromatów i substancji słodzących.
 

TO WARTO WIEDZIEĆ NA ZAKOŃCZENIE!

  • Dziecko musi dużo pić, jeżeli na zewnątrz świeci słońce i jest ciepło lub gdy w ciągu dnia jest bardzo aktywne, np. uprawia jakiś sport, biega, przebywa na słońcu czy na placu zabaw.
  • Rodzic powinien kontrolować częstość oddawania moczu przez swoje dziecko i zwracać uwagę na jego kolor.
  • Kształtuj u dziecka zdrowe nawyki związane z piciem wody od najmłodszych lat – dawaj dobry przykład.
  • Pierwszymi oznakami odwodnienia są: marudzenie dziecka, pokładanie się, spierzchnięte usta.

 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI