Zespół Nadpobudliwości Psychoruchowej czy wpływ charakteru współczesnego świata?
No właśnie. Czy to problem natury neurorozwojowej? Czy może na zachowanie dziecka wpływa charakter współczesnego świata, nadmiar otaczających dziecko bodźców, brak czasu opiekunów? A może to kompilacja błędów popełnianych w trudnym procesie wychowania małego człowieka? Problem jest o tyle duży, że w przypadku obserwacji zachowań pozwalających przypuszczać iż dziecko wykazuje cechy nadpobudliwości psychoruchowej, unika się stawiania diagnozy jeśli dziecko nie skończyło 7 roku życia. Wpływają na to cechy rozwoju procesów poznawczych małego dziecka i świadomość możliwości złej interpretacji zachowań przedszkolaka. Należy jednocześnie rozumieć iż rzeczywiste ADHD dotyczy niewielkiego procenta populacji ludzkiej. "Objawy zespołu ADHD, takiej jak hiperaktywność czy impulsywność, były znane już od dawna. Wcześniej do jej określenia używano terminów: „hiperaktywność”, „zespół hiperkinetyczny”, lub „minimalne uszkodzenie mózgu”, podkreślano też głównie niektóre zachowania (jak np. bycie w ciągłym ruchu), natomiast minimalizowano objawy sfery poznawczej. Przez ostatnie sto lat w badaniach pojawiły się różne hipotezy co do przyczyn ADHD. Powstawały teorie o społecznych, biologicznych i genetycznych uwarunkowaniach. Mimo rozwoju technik terapeutycznych i wiedzy o skutecznym sposobie pomagania, wielu rodziców i nauczycieli często czuje się bezradnie wobec wzmożonej aktywności dziecka, jego problemach z nauką i niedostosowaniem społecznym."[1]
Faktem jest natomiast zjawisko zwiększającej się liczby dzieci nadruchliwych, wykazujących większe problemy natury emocjonalnej i koncentracji uwagi na określonym działaniu i innych problemach natury poznawczej. Obserwujemy to my nauczyciele pracujący z dziećmi w wieku przedszkolnym.
Niezależnie od przyczyny takiego stanu rzeczy w sytuacji, gdy rodzic czy opiekun dostrzega problem i nie radzi sobie z zachowaniem dziecka warto skonsultować się ze specjalistą. Pomoc psychologa czy konsultacja neurologiczna w takiej sytuacji jest zawsze zasadna.
Analiza przyczyn i charakterystyka zaburzenia możliwa jest dzięki licznym publikacjom. Literatura w sposób ciekawy prezentuje problem prezentując definicje, przedstawia teorie i odnosi się do praktyki. Bibliografia na końcu artykułu pozwala na zapoznanie się z publikacjami prezentującymi głęboką analizę problemu, zwłaszcza podłoża teoretycznego. W artykule tym skupimy się jednak na sposobach pomocy dzieciom, a w zasadzie na praktyce stosowania metod terapeutycznych z wykorzystaniem zwierząt, przede wszystkim koni. Jako nauczyciel wychowania przedszkolnego, hipoterapeuta i rodzic dziecka nadpobudliwego dostrzegam bowiem ogromną moc oddziaływania zwierząt na dzieci, w tym na maluchy z różnego rodzaju problemami emocjonalnymi i natury poznawczej.
Koń terapeuta
Wykorzystanie koni w terapii dzieci z problemami neurorozwojowymi jest coraz bardziej powszechne. Hipoterapia, bo o niej mowa, staje się narzędziem wspomagającym złożoną terapię najmłodszych. Należy podkreślić bowiem iż stosowanie jej jako samodzielnej metody nie będzie tak skuteczne jak stosowanie jej w towarzystwie innych metod wykorzystywanych przez psychologów, lekarzy i terapeutów.
Terapia z wykorzystaniem konia wpływa niewątpliwie na sferę psychiczną i fizyczną. W jaki sposób kontakt ze zwierzęciem pomaga dziecku z problemami nadruchliwości i zaburzeniami rozwoju procesów poznawczych? Bezpośredni kontakt ze zwierzęciem umożliwia:
- wyciszenie;
- kształtowanie kontroli własnego ciała i opanowania;
- rozwój procesów poznawczych: uwagi, myślenia, spostrzegania, wrażliwości wzrokowej, wrażliwości słuchowej;
- rozwój koordynacji wzrokowo-ruchowej, motoryki małej i dużej;
- normalizacja napięcia mięśniowego;
- budowanie poczucia własnej wartości, a także świadomości zależności między zachowaniem zwierzęcia i dziecka;
- kształtowanie świadomości odczuwania przez zwierzę tego co robi dziecko.
Należy podkreślić, że już sam kontakt z żywą istotą dostarcza pozytywnych przeżyć. W przypadku dzieci nadpobudliwych ważna jest jednak odpowiednia motywacja do podejmowania działań i współpracy z terapeutą. Ćwiczenia muszą być atrakcyjne, wielokrotnie zmieniane, pomysłowe. Początkowe zajęcia mogą być trudne. Zarówno dla dziecka jak i terapeuty. Z czasem jednak rozwój wymienionych powyżej korzyści następuje. Dziecko lepiej kontroluje swoje zachowanie, potrafi przewidzieć pewne rzeczy, motywacja rośnie. Duma z siebie będąca wynikiem dostrzegania własnych możliwości sprawia, iż ćwiczeniom towarzyszy zadowolenie. Wciąż jednak nie możemy zapominać, iż do ćwiczeń nie może wkraść się nuda i rutyna.
Podstawowymi formami hipoterapii są ćwiczenia na koniu i praca z ziemi. Już sama możliwość pomagania przy oporządzaniu zwierzęcia dostarcza radości, uczy odpowiedzialności i kształtuje świadomość zależności dobrostanu zwierzęcia od człowieka. Opieka na zwierzęciem pozwala dziecku na dostrzeżenie swoich mocnych stron.
Przykładowymi ćwiczeniami na koniu, z uwzględnieniem ich atrakcyjności, są: ćwiczenia ruchowe, najczęściej z wykorzystaniem akcesoriów, takich jak piłki, obręcze, klamerki, kreda, dzwoneczki, szmatki itp. (np. zawieszanie obręczy na uszach konia, określanie kierunku, z którego dochodzą dźwięki, ubieranie części garderoby na koniu, głaskanie końskiej sierści, czyszczenie z konia, wymachy kończyn, kładzenie na zadzie konia itp), ćwiczenia oddechowe i relaksacyjne.
Wyjątkowo interesującą kwestią jest korzystny wpływ hipoterapii na układ limfatyczny dziecka. Ogromna grupa rodziców dzieci nadpobudliwych dostrzega wpływ infekcji i zażywania różnego rodzaju leków na zachowania dzieci. Leki i ich skutki uboczne przyczyniają się do pojawiania się różnego rodzaju niepożądanych zachowań, np. rozdrażnienie, agresja, pobudzenie, nawet u dzieci normalnie rozwijających się. Dlaczego nagle wspominam tu o lekach i skutkach ubocznych? Dlatego, ponieważ udowodnione jest, iż układ limfatyczny pełni ważną rolę w kształtowaniu się odporności organizmu m.in. poprzez odżywianie komórek ciała, odprowadzanie substancji toksycznych czy udział w produkcji białych krwinek. A zatem korzystne oddziaływanie na układ limfatyczny wpływa na budowanie odporności dziecka. Mocniejsza odporność wiąże się z rzadszą koniecznością stosowani leków na infekcje, w tym również leków przeciwbakteryjnych, a co za tym idzie rzadszemu występowaniu zaburzenia naturalnej flory, co ma znaczenie w obronie organizmu, a także ograniczeniem występowania skutków ubocznych. Koło się zamyka.
Obok zajęć z wykorzystaniem koni w ostatnich latach popularne stały się również terapie z wykorzystaniem innych zwierząt: psów (dogoterapia), kotów (felinoterapia), alpak (alpakoterapia), różnego rodzaju gryzoni (rodoterapia), rzadziej ptaków (awiterapia) i innych zwierząt. Kontakt ze zwierzętami, niezależnie od gatunku, możliwość ich obserwacji i bezpośredniego kontaktu wspiera rozwój dzieci z problemami na wielu płaszczyznach. Warto zatem uwzględnić obecność braci mniejszych w ich życiu i terapii.
BHP korzystania z pomocy zwierzęcych terapeutów
Pomoc dzieciom nadpobudliwym, dzieciom z trudnościami natury emocjonalnej i poznawczej wiąże się z doborem odpowiednich zwierzęcych terapeutów. W pracy z takimi dziećmi liczą się nie tylko umiejętności terapeuty ale również umiejętności, charakter i predyspozycje zwierzęcia. Bezpieczeństwo terapii stawia się na pierwszym miejscu.
W przypadku koni dobór odpowiedniego zwierzęcia ma ogromne znaczenie. Liczy się tutaj rasa, płeć, wiek, wielkość, temperament, usposobienie (opanowanie, spokój, `przyzwyczajenie do wszelkiego rodzaju akcesoriów, hałasu, ruchu), bezproblemowość w sytuacji opuszczenia stada.
Również w przypadku innych zwierząt dobór odpowiednich osobników ma wielkie znaczenie. W przypadku dogoterapii czy felinoterapii, podobnie jak w przypadku koni, liczyć się będą cechy charakteru takie jak: usposobienie, temperament, rasa, opanowanie, sposób reagowania na dotyk.
Poza charakterem zwierząt duże znaczenie będzie miał również sam trening zwierzęcia i poziom jego wyszkolenia, oparte przede wszystkim na znajomości psychologii zwierząt i respektowaniu potrzeb behawioralnych.
Warto również wspomnieć tu o aspekcie higienicznym. Pamiętajmy aby kształtować u dzieci świadomości konieczności mycia rąk po kontakcie ze zwierzętami.
Przeciwwskazaniami do stosowania terapii z wykorzystaniem zwierząt będzie alergia na sierść. W przypadku hipoterapii ważne jest zaświadczenie lekarza o braku przeciwwskazań do stosowania tego rodzaju terapii.
Zajęcia ze zwierzętami w pracy nauczyciela przedszkola
Jak wykorzystać wiedzę dotyczącą mocy oddziaływania zwierząt terapeutów w pracy nauczyciela przedszkola? W praktyce przedszkolnej warto jest sięgać po tego rodzaju metody pracy nie tylko w przypadku dzieci ze specyficznymi potrzebami. Dynamiczny rozwój dziecka w wieku przedszkolnym powinien skłaniać nas nauczycieli do poszukiwania nowych i ciekawych metod budowania wiedzy, umiejętności i doświadczeń przedszkolaków.
Coraz więcej ośrodków prezentuje oferty zajęć z wykorzystaniem zwierząt. Częstą formą praktykowaną w przedszkolach jest zapraszanie do placówki dogoterapeutów. Na zajęciach proponowanych przez nich dzieci mają możliwość wysłuchania czym zajmują się psi terapeuci, w jaki sposób pracują, co lubią, w jaki sposób reagować w trakcie kontaktów z nimi, co robić w sytuacji zagrożenia ze strony zwierzęcia. W trakcie trwania zajęć dzieci mają najczęściej możliwość bezpośredniego kontaktu z psem. Często dogoterapeuci prezentują sposób wykonania przez psa określonego zadania, wydanie komendy, którą następnie powtarzają wspólnie z dzieckiem.
Niektóre ośrodki proponują dla całych grup zajęcia ze zwierzętami gospodarskimi czy zajęcia z alpakami. W ofertach pojawiają się nawet zajęcia z gadami, ptakami czy różnego rodzaju gryzoniami. Możliwe jest nawiązanie stałej współpracy placówki z ośrodkami. Z pewnością mają one charakter edukacyjny i wychowawczy.
Podstawa programowa wychowania przedszkolnego i programy nauczania uwzględniają cele i treści z zakresu kształtowania u dzieci świadomości konieczności opieki i szanowania zwierząt, a także wiedzy dotyczącej ich roli w życiu człowieka. Realizując je warto zatem korzystać z możliwości organizowania zajęć ze specjalistami. Tego typu działania na pewno przyczynia się do rozwoju sfery poznawczej i emocjonalnej przedszkolaków. A radość małych odkrywców świata na długo pozostanie w ich sercach.
Bibliografia:
M. Kamińska, Zrozumieć dziecko z ADHD i pomóc mu, Harmonia, Gdańsk 2010r.
B.Chrzanowska, J.Święcicka, Oswoić ADHD. Przewodnik dla rodziców i nauczycieli dzieci nadpobudliwych psychoruchowo, Warszawa 2011.
A.Borkowska, ADHD – zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, W: A.R. Borkowska, Ł. Domańska (red), Neuropsychologia kliniczna dziecka, PWN, Warszawa 2006r.
J. Bojarczuk, Hipoterapia, SBM, 2018 r.
A.M. Kokocińska, t. Kaleta, D.Lewczuk, Zooterapia z elementami etologii, Impuls, 2017r.
I.Strauss, Hipoterapia. Fizjoterapia na koniu i przy koniu, Fundacja Hipoterapia, Kraków 2012r.
[1] M. Kamińska, Zrozumieć dziecko z ADHD i pomóc mu, Harmonia, Gdańsk 2010r., str.5