Rodzice często zastanawiają się, kiedy zacząć myć zęby dziecku. Odpowiedź na to pytanie jest dość prosta – jak najwcześniej to możliwe, nawet już w pierwszych tygodniach życia dziecka. W zależności od tego, w jakim wieku jest dziecko, mycie zębów wygląda jednak nieco inaczej.
Kluczem do sukcesu w nauczaniu dziecka higieny jamy ustnej jest dobór odpowiedniej techniki mycia zębów. To, jak i czym myje się dziecku zęby, powinno być uzależnione od wieku malucha i etapu jego rozwoju. Mycie zębów u niemowlaka różni się bowiem znacząco od tego samego zabiegu wykonywanego u dziecka dwu- czy trzyletniego, albo na przykład tego w wieku szkolnym. U kilkuletniego dziecka zazwyczaj sprawdza się metoda najpierw ty, potem ja, kiedy najpierw zęby samodzielnie myje dziecko, a rodzic poprawia po nim, ze szczególnym uwzględnieniem miejsc, gdzie dziecku trudno jest samodzielnie dotrzeć ze szczoteczką.
Sposobów na to, jak nauczyć dziecko mycia zębów, jest wiele. Jeśli małe dziecko denerwuje się przy próbie umycia mu zębów, warto między innymi zmienić miejsce, w którym najczęściej rodzice myli mu zęby i/lub kupić nową, kolorową szczoteczkę, która zaciekawi i zachęci malucha do mycia zębów.
Myciu zębów mogą towarzyszyć zabawy dla dzieci. Można śpiewać dziecku piosenki lub, wykorzystując jego chęć naśladowania, zrobić pokaz mycia zębów, po którym dziecko samo spróbuje szczotkowania. Mycie zębów przez dziecko przestanie być obowiązkiem, jeśli połączy się je na przykład z robieniem śmiesznych min przed lustrem.
To, jak nauczyć dziecko mycia zębów jest kwestią indywidualną, a sposoby powinny być dostosowane miedzy innymi do charakteru i indywidualnych upodobań dziecka. Nauczenie dziecka mycia zębów wymaga zaangażowania i wiedzy ze strony rodziców. Jest to jednak wysiłek, który warto ponieść, ponieważ zaowocuje dobrymi nawykami u dziecka (i później u dorosłej osoby) gwarantującymi, że jego zęby będą zdrowe i mocne.
Zęby mleczne – kiedy wypadają i czy bolą?
Zarówno pojawienie się pierwszych zębów mlecznych u dziecka, jak i moment, w którym rozpoczyna się wypadanie zębów mlecznych, są przełomowe i niezwykle istotne – dla maluchów, ale także dla rodziców. Należy pamiętać, że zawsze rzetelna wiedza i/lub wizyta kontrolna u dentysty są lepsze, niż – często bezpodstawne – panikowanie lub – wręcz przeciwnie – bagatelizowanie potencjalnego problemu.
Mleczne zęby u dzieci to rzecz indywidualna. Zaczynają wyrzynać się między szóstym a dwunastym miesiącem życia. Jest to związane m.in. z uwarunkowaniem genetycznym. W przypadku kiedy u obojga czy u jednego z rodziców miało miejsce szybkie pojawienie się pierwszego ząbka, u dziecka najpewniej też nastąpi to szybko. Jeśli jednak w rodzinie jest tendencja do późnego ząbkowania, nie należy się martwić, że u dziecka mleczaki nie wyrastają w książkowym tempie.
To, kiedy wypadają mleczaki, jest – podobnie, jak ich pojawianie się – po części kwestią indywidualną. U jednych dzieci może nastąpić to szybciej, u innych później i wolniej. Z reguły zęby mleczne zaczynają wypadać w wieku 5–6 lat i proces ten trwa do mniej więcej 12.–13. roku życia. Obserwuje się natomiast, że u dziewczynek dzieje się to nieco wcześniej, niż u chłopców. Ponieważ wymiana uzębienia nie następuje z dnia na dzień (zęby wypadają w takiej kolejności, w jakiej wyrastały i zaczyna się to od jedynek), przez kilka lat w jamie ustnej dziecka przemieszane są zęby mleczne ze stałymi.
Zębów mlecznych jest 20 (w tym 8 siekaczy, 4 kły i 8 trzonowców). To, ile zębów mlecznych wyrasta dziecku, i że jest to o wiele mniej niż liczba zębów stałych u dorosłej osoby, uzależnione jest m.in. od wielkości szczęki. Gdy człowiek się dopiero rozwija, w jego małej buzi nie mieszczą się aż 32 zęby, które posiada człowiek dojrzały.
Niestety, próchnica atakuje zęby mleczne z taką samą mocą, jak zęby stałe i – nieleczona – wiąże się z tak samo negatywnymi konsekwencjami. Każdy zmieniony próchnicowo mleczak to siedlisko bakterii, które jest
realnym zagrożeniem dla pojawiających się właśnie zębów stałych. Pamiętajmy – zęby mleczne się leczy!