Budowanie odporności u dzieci w wieku przedszkolnym

Zdrowy przedszkolak

Przedszkole to z jednej strony cudowne miejsce, do którego można oddać swojego szkraba i bezpiecznie iść do pracy. Z drugiej jednak strony to również, niestety, wylęgarnia różnorodnych chorób. Malec, szczególnie ten trzyletni, z nieukształtowanym do końca układem immunologiczo-odpornościowym bardzo często po raz pierwszy styka się tu z wieloma wirusami, bakteriami i grzybami. Wówczas, niestety choruje, bez przerwy, płynnie przechodząc z jednego kataru w drugi, zarażając przy tym rówieśników, rodzeństwo i rodziców. Jego nie w pełni ukształtowany układ immunologiczny dopiero zaczyna uczyć się walki ze szkodnikami. Jak zatem budować i wzmacniać odporność, i co sprawia, że jest ona osłabiona?

Wazne!

Dziecko w wieku przedszkolnym może często chorować, nawet do 8–10 razy w ciągu roku. Jeżeli jednak rodzic ma poczucie, że jego dziecko wciąż choruje, traci apetyt, jest apatyczne, wówczas należy zastanowić się nad wykonaniem badań diagnostycznych w kierunku niedoboru odporności. Należy również wykluczyć u dziecka podłoże alergiczne różnych stanów grypopodobnych.

 

Układ odpornościowy odgrywa bardzo ważną rolę w organizmie każdego człowieka. Optymalnie jest, kiedy pracuje bez zastrzeżeń, chroni dziecko przed katarem, kaszlem – infekcjami. 

Już na starcie, po narodzeniu malec ma pewien „pakiet startowy” odporności. Potem jednak organizm musi radzić sobie sam, bronić się przed szkodliwym wpływem drobnoustrojów chorobotwórczych z zewnątrz. Nie ma rady, tu niestety żadna mama, nawet najbardziej opiekuńcza, nie pomoże, dziecko albo rozchoruje się, albo zachowa zdrowie na dłużej. Jest pocieszająca informacja – otóż dziecku można pomóc we wspieraniu odporności jego organizmu:

  • wybierając naturalne karmienie piersią, przynajmniej do 6. miesiąca życia dziecka, najbardziej optymalnie do 1–1,5 roku,
  • nie przegrzewając niemowlaka. Przeziębienie zazwyczaj nie bierze się ze zbyt lekkiego ubrania, lecz wówczas kiedy berbeć jest zbyt grubo ubrany. Wtedy poci się i to naturalne, że wówczas dochodzi do przewiania i natychmiast pojawia się katar oraz gorączka,
  • pamiętając o częstym wietrzeniu mieszkania, w którym mieszka mały osesek,
  • wychodząc z niemowlęciem zawsze, każdego dnia, bez względu na pogodę na długi, dwugodzinny spacer – hartowanie!,
  • dbając o dietę dziecka od pierwszych chwil jego życia i wprowadzając tylko zdrowe nawyki żywieniowe.

Drogi rodzicu, zawsze warto pochylić się nad zaburzeniami odporności u swojego szkraba, jeżeli obawiasz się, że taka sytuacja może mieć miejsce. Taka poszerzona diagnoza może zostać postawiona w specjalistycznych ośrodkach pediatrycznych lub poradniach immunologicznych w większych miastach na terenie całego kraju. Niepokojące objawy to: brak przyrostu masy ciała i/lub zahamowanie wzrostu, stosowanie antybiotykoterapii przez dwa miesiące bez większych lub żadnych zmian zdrowotnych, osiem a nawet więcej zapaleń uszu w ciągu roku, dwa lub więcej zapalenia płuc i zatok w ciągu roku, wywiad rodzinny wskazujący na występowanie pierwotnych niedoborów odporności, uwarunkowania genetyczne.

Budowanie odporności naszego dziecka, to nic trudnego, należy tylko pamiętać o kilku zasadach:

  • Ubiór odpowiedni do pogody i hartowanie organizmu: od najmłodszych chwil życia pociecha powinna odbywać drzemki na dworze, niezależnie od warunków pogodowych. Deszcz nie jest przeszkodą, mama może skorzystać z parasola, a wózek szczelnie można okryć folią przeciwdeszczową. Starsze dziecko powinno przebywać na dworze przynajmniej 2 godziny dziennie. Hartowanie polega również na dawaniu malcowi do picia chłodnej wody i bieganiu po domu na bosaka. Dziecko nigdy nie powinno być przegrzewane.
  • Zdrowa dieta: regularne spożywanie ryb, owoców i warzyw. Dieta zróżnicowana, zawierająca mleko, produkty zbożowe, mięso. Dziecko powinno zjadać produkty naturalne, nieprzetworzone, zjadać regularnie (najlepiej 5 posiłków dziennie) tyle ile chce. Powinno również dużo pić, a w szczególności niegazowaną wodę.
  • Aktywność fizyczna: w zdrowym ciele, zdrowy duch. Dziecko powinno mieć zainteresowanie, niech uprawia jakiś sport, np.: pływanie, bieganie, jazdę na rowerze, hulajnodze, wrotkach, sztuki walki, taniec, gimnastykę, lub po prostu urządzajcie sobie regularne spacery w rodzinnym gronie. Niech dziecko nie siedzi przed telewizorem czy komputerem, niech się rusza!
  • Szczepienia ochronne: oprócz tych podstawowych z kalendarza szczepień można podać szczepienie przeciwko grypie i pneumokokom.
  • Systematyczne nawilżanie powietrza w pokoju dziecinnym: należy wietrzyć często mieszkanie, dbać o to, aby maluch nie przebywał w zadymionych pomieszczeniach oraz  dbać o higienę rąk dziecka, bo większość bakterii i wirusów przenosi się na naszych dłoniach.
  • Sytuacje stresogenne: dziecko zestresowane, przeżywające bardzo silnie lęk związany z rozłąką z rodzicami i pobytem w przedszkolu, znacznie częściej choruje.
  • Dla dzieci z obniżoną odpornością najlepsze są wyjazdy, pobyty sanatoryjne nad morzem lub w górach: optymalny czas leczenia w uzdrowisku powinien trwać przynajmniej trzy tygodnie, ponieważ dwa pierwsze to okres adaptacji.

Szukając odporności u swojego milusińskiego, budując ją i wzmacniając warto również, alternatywnie, sięgnąć po sprawdzone i dobrze tolerowane przez dzieci suplementy diety. Na rynku dostępnych jest wiele produktów. Dobrze jest jednak szukać takich, które bogate są w prolinę. Dobrze dobrane suplementy diety sprzyjają utrzymaniu prawidłowego funkcjonowania organizmu m.in. przez: wspieranie rozwoju i utrzymanie naturalnych mechanizmów obronnych, wspieranie odporności na działanie czynników stresogennych, utrzymanie w optymalnym stopniu sił witalnych i funkcji poznawczych. Można również wybierać preparaty w 100% naturalne, zawierające wyciągi z roślin oraz ekstrakty soków owocowych.

Takie suplementy diety zawierają 9 najważniejszych dla prawidłowego rozwoju dzieci witamin: A, B1, B2, B6, B12, C, D, E oraz niacynę. Do tego mają przyjemny owocowy smak, nie zawierają alkoholu, konserwantów, barwników, syntetycznych aromatów oraz laktozy.

Preparatem w 100% naturalnym jest np. colostrum bovinum, czyli siara krowia (pierwszy pokarm, jaki otrzymuje od matki nowo narodzony cielak). Colostrum z pierwszego udoju po rozpoczęciu laktacji, suszone w procesie liofilizacji, zawiera najwyższe stężenie czynników bioaktywnych (m.in. immunoglobulin, laktoferyny, lizozymu), które zbawiennie wpływają na ogólną kondycję młodego organizmu – zmniejszają częstotliwość infekcji bakteryjnych i wirusowych, wspierają odnowę i rozwój przyjaznej flory jelitowej oraz wspomagają naturalne mechanizmy odpornościowe.

Przyczyny spadku odporności u dzieci i dorosłych są bardzo podobne. Zatem to my, dorośli, dając dobry przykład z góry uczymy dzieci jak dbać o siebie, żeby nie chorować i cieszyć się zdrowiem i życiem w pełnym tego słowa znaczeniu. Dziecko samo nie dopilnuje się, to my musimy pilnować milusińskich, jednocześnie ucząc ich samodzielności np. w ubieraniu się, aby w przedszkolu umieli założyć kiedy trzeba szalik, czapkę, zapiąć odpowiednio kurtkę – panie przedszkolanki nie zawsze, mimo najszczerszych chęci, dopilnują wszystkich jednakowo. Unikajmy w diecie maluchów słodyczy – one nie pomogą w budowaniu odporności. Poświęcajmy im swój czas wolny, najlepiej na jakiejś wspólnej, rodzinnej aktywności – może basen, rower lub po prostu spacer do ZOO lub parku.
 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI